Reasumując, zarówno Bioton jak i Biotts chyba wiedzą co robią, o czym informują i co podpisują. W RN Biotonu same tuzy. Jeremy podobno też nie od macochy. W każdym razie jak to się rypnie (oby nie), to Biotonowi zostanie jeno torba i kij. A Biotts będzie musiał zaczynać wszystko od początku z kimś innym a to kosztuje czas, który w tej branży jest bezcenny a którego Bioton tak nie szanuje. Moim zdaniem, tak po prawdzie, współpraca obu podmiotów bierze się z tego, że Bioton jest konkurencyjny cenowo, ma zaplecze w postaci fabryki, no i kto.......jak nie Polak Polakiem? Novo Nordisk i Elli Lilly już dawno mają te cząsteczki w portfolio, ale koszty współpracy byłyby nieporównywalne. Należy trzymać kciuki (wstrzemięźliwie) ;D