Polacy jako naród w większości plebejski ma genetyczną potrzebę posiadania swojego pana. Dotyczy to również w większości przaśnych i zagubionych władz na wszystkich szczeblach. Istnieje głęboka nienawiść do polskich panów i dlatego szuka się ich za granicą. W PRL znaleziono panów sowieckich ( dotyczy to również tych dżentelmenów będących okresowo najwyższą władzą demokratycznego państwa), grupa będąca pózniej przy władzy znalazła panów niemieckich (osobnicy powszechnie znani), obecnie większość władzy przyssała się do panów amerykańskich bo panowie brytyjscy nie byli tym zbytnio zainteresowani, a ten najważniejszy chcąc być oryginalny znalazł pana ukraińskiego. W dalszy ciągu Polska plebejska nienawidzi polskich panów, choć tak niewielu ich pozostało, wielu już wyjechało, a ci pozostali zostaną wypchnięci przez obecnie trwającą rewolucję kulturalną prowadzoną przez polsko ukraińską ludność miast i wsi. Smutne to, bo wyglądało, że chociaż w na tych niewielkich skrawkach wolnych wypowiedzi, będzie merytoryczna dyskusja na temat, a nie w przeważającej części obrażanie innych i ta cechowana kompleksami nienawiść. Pomimo tego, powodzenia.