to jeszcze nie koniec walki.
jak czytamy z treści komunikatu mniejszościowi akcjonariusze zgłosili sprzeciw do uchwały o wycofaniu ,ponadto jest negatywna opinia KNF.
Tak więc yawalu na razie z giełdy nie wycofają.
Inna sprawa ,ze istnieje możliwość kolejnego wezwania w najbliższym czasie.
Pozostaje jeszcze sprawa ZWZ zwołanego na 30 czerwca gdzie chcą głosować nad sprzedażą części przedsiębiorstwa .Skoro Mzyk ma problemy z wycofaniem spółki z giełdy, prawdopodobnie próbuje teraz manewru by kiwnąć drobnych wyprowadzając ze spółki jakiś istotny składnik majątku.
Czy ktoś z Zarządu w ogóle się wypowiedział na temat co chcieli by sprzedać i za ile ,jak to się praktykuje w normalnych spółkach ?
Takie postępowanie od razu budzi podejrzenia .
Miejmy nadzieje ,ze mniejszościowi kolejny raz postawią się tej sitwie.
Raz na zawsze trzeba skończyć z oszukiwaniem drobnych akcjonariuszy !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Panie Mzyk ,nie zasłaniaj się Pan prawnikami tylko rozmawiaj z ludźmi.
Nikt Panu nie zabroni wejść w posiadanie całego yawalu ,ale zapłać Pan innym godziwą cenę za udziały a nie próbuj przejąc wszystkiego za bezcen ,bo na to nie ma zgody