należy się zastanowić czy nie zgłosić zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa oszustwa na szkodę akcjonariuszy. Na bazie dywagacji z ostatnich dni nie można tego wykluczyć i przyjąć wnioskowania, że Zarząd od roku wiedział o tym, że kredytu nie będzie (dlatego prezes sprzedał akcje, a dalsze czynności tj. raporty o kolejnych etapach zostały rozciągnięte w czasie) i świadomie podtrzymywał proces informacyjny, w razie czego zasłaniając się informacjami otrzymanymi od osób trzecich.
Takie działanie (zawiadomienie) nie będzie bezprawne a zmusi do ostatecznego wyjaśnienia sprawy.