Oficjalnie zostaje KNF i SII, ale jeżeli szwindel, mimo iż cyniczny i nieetyczny, nie narusza zasad obowiązującego prawa, to nic nie wskórają. Naszkicowany przeze mnie scenariusz jest pesymistyczny i nie musi się sprawdzić, ale zadaj sobie pytanie, kto siedzi po drugiej stronie. Czy jest to osoba, która wyznaje pewne zasady moralne i etyczne w życiu, czy też może osoba, która w bezwzględnie makiawelistyczny sposób dąży do pomnożenia swojego majątku nie licząc się z nikim innym? Ostatnie działania Jozka związane z emisją i sprzedażą pda dobitnie pokazują do jakiej postawy mu bliżej. Czy nie mówił, że primo - emisji nie będzie, secondo - boli go niechlubnie niski kurs, tercendo - obejmie wszystkie przysługujące mu w emisji akcje. I co zrobił? Jaki kurs jest teraz? Dlatego uważam, że scenariusz polegający na uwaleniu tej spółki do absurdalnie niskich poziomów, wykończenia cierpliwości akcjonariuszy i na koniec po wielu miesiącach ogłoszenia wezwania po cenie dużo niższej niż wk jest jak najbardziej realny. Fakt, iż spółka będzie sobie co kwartał zarabiać parę milionów zeta na czysto nie będzie miał w tej grze żadnego znaczenia. Tu fundamenty już się nie liczą.