Żaden TFI nie kupuje (przynajmniej za wcześnie, by to stwierdzić). Ot zwykłe korekcyjne odbicie pod wyczerpane wskaźniki (RSI, STOCH). Pionier raczej nie wywala, bo po co obejmował wcześniej emisję. Jeśli już TFI to PZU, które pod koniec sierpnia wyrzuciło miliony pipków w rynek, których i tak nikt nie był w stanie łyknąć. Teraz może chcieć zupełnie wyjść z inwestycji.
Obstawiam jednak celowe zaniżanie pod wezwanie. Trzeba tylko poczekać, aż minie 6 miesięcy od kursu 4,03 i następny przystanek to 3,62, a potem 3,5. Potem główny powie, że musiał zrobić wezwanie, bo mimo jego starań kurs był "niechlubnie" niski, a obietnicy wcześniej złożonej musiał dotrzymać. Ale to będzie przy maksymalnym 6-miesięcznym 3,5 zeta i po tyle będzie wezwanie :-)