Chałupa stoi i muszę ja teraz wykończyć.W akcjach mam wszystkie zaskórniaki.Tzn miałam.:))).Ale wiem,że kupiłam sobie fyjne rzeczy i ni hu hu nie sprzedam bo zawsze jak sprzedaje to kurde jestem w plecy.Tak z Artmanem zrobiłam.Chyba rok kisiłam te akcje i dwa dni po sprzedaniu poszło info i kurs polazł chyba z 35 na 85.Czekam na "mój"czas.A co do "naszej"branży.Firma Pfizer miała poważne kłopoty bo testowała chyba szczepionki na biednych dzieciach w Afryce i kilka z nich zmarło.Podobno nie mieli odpowiednich pozwoleń....Wybulili dużo,sprzedali część dystrybucji,pokajali się ,poczekali parę lat i kupili sobie Bayer'a....Kogo obchodzi jak robią pieniądze....Ważne ,że zarabiają.Taki jest ten Świat.Kryzys to tniesz koszty,redukujesz etaty,taka mała"rewolucja kulturalna".Nie zapleczem się zarabia a facjatą.Jak targi to w Hiltonie ,a jak kogoś dorywczo to o 2 zł będzie się targować przy stawce godzinowej.W końcu nawet Krauze sprzedaje obrazy...