Carol12 ! Dziękuję Ci za post-mam mocno potłuczone żebra(nawet oddychać nie mogę).Podziwiam Cię,że potrafisz tak bronić swoich racji(pracowałam 45lat za ladą w tym 40lat jako kierownik-śmieszą mnie te wypowiedzi o transporcie leków itd itp.-trzeba znać realia lat wcześniejszych,gdzie słowo "przegrzany lek" było abstrakcją).Przydałoby się co nie którym opowiedzieć jak to "drzewiej"bywało(totalny brak leków,stanie w kolejkach po kilka godzin -Boże Mój,bez komentarza,bez komentarza).Wracając do PGF-u faktycznie mając akcje tej spółki interesuje mnie zysk firmy,zwiększanie wartości i spadek zadłużenia.Dziś kolejna masakra(wiesz,że 3/4 portfela zainwestowałam w PGF).Jestem tak obolała,że na razie przerażają mnie fizyczne ułomności.Życzę Ci by ta budowa chałupy szybko się zrealizowała-odpisz jeśli czas pozwoli i tak TRZYMAJ!!!!! Pozdrawiam!!!!