To "bez odbioru" wprost pokazuje jak skrajnie rozjechana jest dojrzałość inwestorów jednych i drugich. "bez odbioru" to już chyba mowa o obrażeniu się na niezaakceptowanie poglądu, w który sam "odbierający" przestaje wierzyć. A wystarczyło zaczerpnąć nieco mądrości z . Pingwinów z Madagaskaru i w odpowiednim momencie wykonać taktyczny odwrót.