Pozytywnego scenariusza dla Opena absolutnie nie wykluczam.
Jeśli chodzi o pozwy to te ciągną się już od 2012 roku, pierwotnie były umarzane, ale w 2016 roku nastąpiła całkowita zmiana orzecznictwa,prokurator generalny nakazał wznawiać umorzone wcześniej sprawy i począwszy od 2018 roku zaczęły zapadać wyroki, w zdecydowanej większości przypadków skazujące (75% przypadków zostało uznanych winnymi). Z relacji osób skazanych wynika, że brak dowodów nie miał znaczenia, z założenia byli winni, mogli ewentualnie próbować udowadniać swoją niewinność.