Nie chodzi o to, ze jestem optymista, tylko ja nie podniecam sie wzrostem lub spadkiem o 10groszy. Ja moge czekac i 5 lat, byle doszlo to tego poziomu, jaki mnie bedzie zadowalal. Nie siedze tu liczac groszy za akcje. Jesli nawet po konferencji spadni do 1.5zl to co? Dla mnie nic to nie znaczy. Licze na wzrosty za 1-2 lata. Nie teraz.