I co powiecie teraz ekonomiczne "wyksztaciuchy od rysowania tryndów"?
A gdzie jest sprzeczność?Trynd albo jest albo nie ma. Jak ktos w ogole może myśleć o inwestowaniu w spółkę znoszaca nawet złote jaja i dajaca 20 proc. dywidendy bez określenia tryndu?Ciebie to nie interesuje wiec masz strate tak jak do tej pory ci co cie słuchali bo wybacz, ale bezstronnie się tu nigdy nie angażowałeś tylko zawsze były sugestie kupowac, nie sprzedawac i tak dalej. Powodami trendów można się zajmowac i zatrudnic nawet FBI ale co dziwnego ze sa glosy w dyskusji które opisuja to od innej strony?Ja jestem im zobowiązany a niejakiemu Asowi czy asowi nie da się odmowic precyzji w opisie jak się tu rozgrywa, a dlaczego tak a nie inaczej to druga strona monety. Fakt jest ze jak ktos kupwal na podwojne dno o którym pisano, to pare zloty mozna bylo przytulic i perspektywa dalsza jest w grze.