Mam trzy dodatkowe przemyślenia po przeczytaniu wpisów wyżej:
1. Do listy ważnych stwierdzeń z ostatniego webinaru, które mówią sporo o tym jak zaawansowany jest proces M&A w Scope dodałbym jeszcze jeden:
Sprzedaż Curiosity Diagnostics jest aktualnie najważniejszym celem strategicznym Grupy Scope Fluidics i nie ulega wątpliwości że działania te stanowią aktualnie główny wątek działań całego zarządu i dużej części kluczowych członków zespołu.
2. Apropos podpisania tylko jednego listu intencyjnego. Scope od kilku miesięcy komunikuje, że prowadzi zaawansowane rozmowy na temat sprzedaży CD z kilkoma podmiotami i rozmowy te pogłębiają się. Zastanawiam się czy fakt podpisania listu intencyjnego zawsze i w każdym przypadku trzeba upubliczniać. Wydaje mi się, że podpisaniu LoI można zwyczajnie towarzyszyć klauzula poufności i w samej treści listu można zapisać warunek jego nieujawniania. Swoją drogą znaleźć można wiele przykładów transakcji M&A, gdzie o fakcie podpisania LoI nie było żadnej wzmianki wcześniej (przed transakcją). Upubliczniony został dopiero fakt podpisania właściwej umowy sprzedaży / przejęcia. Nie znaczy to przecież, że wcześniej nie doszło do podpisania LoI, który jest przecież dość typowym elementem przy tego typu transakcjach. Po prostu strony mogły zdecydować o nieinformowaniu o tym fakcie. Dodam, że podmioty przejmowane były spółkami publicznymi (notowanymi na giełdzie), z definicji poddanym reżimowi informacyjnemu. Niektóre fakty związane z toczącym się procesem negocjacji nie muszą podlegać temu reżimowi, o ile można to uzasadnić dobrem procesu i wolą obydwu stron. Ta konkluzja jest zresztą dość oczywista i logiczna. Związane jest to z samą istotą procesu jakim są negocjacje (z definicji dziejącym się za kurtyną do czasu finalizacji). Innymi słowy, uważam że jest możliwe, że proces negocjacji jest tak samo zaawansowany z innymi partnerami, nie tylko z tym jednym, o którym Scope zdecydował się poinformować w ESPI z 29.08.21. Nie twierdzę rzecz jasna, że tak jest na pewno, tylko że tak może być.
3. Wracając jeszcze do tytułowego wątku wzrostu zatrudnienia. Oczywiście to, że Scope dalej zatrudnia na potęgę nie ma bezpośredniego związku i nie determinuje jeden do jednego powodzenia transakcji przejęcie CD i jej terminu. To na co chciałem zwrócić uwagę to inny tego aspekt. Scope aktualnie finansuje się środkami własnymi (które powoli się wyczerpują), grantami (które są jednak przy tej skali tylko wspomagającym, a nie głównym źródłem finansowania) oraz - po raz pierwszy w swojej historii - długiem. Do tej pory Scope nie miał bowiem zadłużenia. Determinacja z jaką Scope aktualnie zatrudnia musi być podyktowana pragmatycznymi względami i silnym przekonaniem o wysokim prawdopodobieństwie sukcesu (oczekiwanej i zbliżającej się sprzedaży CD). Gdyby Scope nie widział dobrych perspektyw, śmiem twierdzić, że nie pozwalałby sobie tak swobodnie na ekspansję kosztów zatrudnienia, w momencie kiedy zasadniczym źródłem finansowania staje się kapitał obcy, którego koszt w tym przypadku nie jest przecież niski. Może jestem naiwny, ale wierzę, że ci akurat ludzie doskonale wiedzą co robią i trzeźwo oceniają perspektywy.
P/s Dziś mamy już 8 nowych ogłoszeń o pracę w Grupie Scope Fluidics.
https://pracodawcy.pracuj.pl/scope-fluidics-s-a,13134/oferty-pracy