Ja tam swoje myślę:))))
Z resztą lubiłam wypowiedzi Pana Prezesa. I sądzę, że ma racje, że nie informował nas o czymś, co negocjuje, dopóki nie skończył. To nie tylko formalnie prawidłowe, ale też zastanów się, jak wyglądałby dziś kurs, gdyby zakomunikował "mamy problemy z płątnościami i nie wiemy, co będzie dalej i kiedy się rozwiążą":)))) Jak myślisz, czy byłoby już 10 grosiszy, czy jeszcze może 12:)))
DWANAŚCIE GROSZY UMTA UMTA:))))))