Dobra. To do zobaczenia za pol roku. Wtedy wroce zobaczyc jaki jest stan rozkladu. Jak patrze na to co sie dzieje na GetBacku (o ktorym myslalem ale po prostu chyba Boska reka mnie powstrzymala przed inwestycja tam), to dochodze jednak do wniosku ze nikt tu nie pniesie zadnej odpowiedzialnosci a my po prostu stracimy kase.