No tak jak mówiłem, komunikacja nie stoi na najwyższym poziomie, ale to akurat nie ma większego znaczenia. Człowiek może nie skończył prestiżowego MBA i nie ma referencji z ogromnych korporacji, ale sam tę firmę zbudował na swoich barkach, więc się na tym zna i też ma motywację, żeby w jej interesie działać. Co do meritum - informacje są wyłącznie pozytywne.
P.s. nie z poznańskiego, z tego co wiem Kurkowie są z okolic Warszawy.