Tak, jedyny moj wniosek byl taki ze nastapila kumulacja kontraktow w drugim polroczu 2018, w tym dwoch duzych o ktorych piszesz.
To chyba jest najbardziej prawdopodobny powod lekkiej destabilizacji. Za duzo kasy musieli na raz wrzucic na wiele fronto, a zacznie ona schodzic duzo pozniej - po nowym roku. Czesto w firmach problemy zaczynaja sie ze zwiekszaniem skali biznesu, a tu nastpil w ciagu roku praktycznie czterokrotny wzrost?
Do tego mamy poniedzialkowego sypacza i dramat gotowy.
Mam nadzieje, ze uda sie wszystko spiac.