Czyli casus: Neo. No cóż powodzenia. 
Jeśli chodzi o 500+ to większego gdybania nie ma: dokonało przesunięcia na rynku pracy kobiet, jak każda redystrybucja zakłóciła procesy wolnorynkowe: dla części osób była po prostu zwykłą ulgą podatkową a dla części ograniczeniem dochodów i zasilenie tzw. patusów. Ale to było łatwiejsze do przewidzenia niż to jak się zachowają rynki w przyszłości.