Rzecz w tym, że spółka jest w miażdżącej większości kontrolowana przez dwóch głównych udziałowców co pozostawia bardzo małe pole reszcie. Spółka nie przyciąga nowych inwestorów bo nie ma czym - o tym właśnie świadczy niski obrót. Jeżeli dwaj główni udziałowcy nie handlują to nic się nie dzieje. A handlują minimalnymi ilościami między sobą tylko po to by sterować kursem spółki wg. swoich potrzeb. W jakiej pozycji stawia to nas - małych udziałowców? A no w takiej, że szansa na odkup naszych akcji zaistnieje TYLKO jeżeli główni udziałowcy zaszczycą nas wolą odkupu tych akcji od nas po cenach jakie sami wywindowali. Biorąc pod uwagę, że transakcje przeprowadzają przed otwarciem i przez zamknięciem ewidentnie sugeruje, że nie mają zamiaru odkupować naszych akcji i pozwalać nam na realizację zysków.