Po co komu stopa zwrotu na akcjach, które nie mają płynności? Ktoś już tu kiedyś pisał - transakcje są przeprowadzane przed otwarciem i zamknięciem na ustawiony wcześniej wolumen. Średnia na sesję wynika właśnie z takich dużych przetasowań raz na jakiś czas. Windują cenę akcji grając między sobą bo chcą podkręcić wartość przed wejściem na NASDAQ. To wszystko. To nie jest realna wycena spółki, a zwykły pusty balon. Jak można urosnąć z 5 zł na prawie 40 zł nie przedstawiając żadnych realnych perspektyw czy wyników finansowych? To, że wejdą w pare startupów, z których może coś będzie, a może za tydzień upadną z pewnością nie jest uzasadnieniem.