A co takiego napisano zarządowi kolego, że się tu pojawiłeś? Jeśli to spowodowało żale ludzi z grup zamkniętych "że ktoś śmiał coś napisać" to chyba im to nie na rękę, prawda? I ten smutny ton i inwestor który miał kliknąć "sprzedaj" a wynika, że nie kliknął. Jeśli patrzysz na to z boku to może pozwolisz nam też na to spojrzeć?