Ja myślałem, że rząd odda 1,6 mld zł, sypnie kasa potężnie.
Domański wychodzi - mówi, że nie ma możliwości zwrotu pieniędzy.
Kurs w chwilę spada -8%.
Później Motyka mowi, że spółka być może dostanie 440 mln, aby uregulować całą sytuację.
Mam sentyment do JSW, bo tutaj zarobiłem najlepsze swoje pieniądze na giełdzie dotychczas - ok 2,5 mln zł.
Teraz mam portfel niecałe 900 tyś zł. I wkurza mnie jak bardzo gawiedź jest wystraszona i na takie lipne komunikaty oddziałuje mocna wyprzedażą.
To tak jakby te wzrost ostatnio był tylko o wyłącznie pod dofinansowanie przez Rząd.
Zgodzicie się ze mną? Dlatego czekam na podbitkę mocniejszą, aby wyjść, bo słabo to widzę.