Nie można per "panie Jeżyku", gdyż nie mam zwyczaju spoufalania się z kim popadnie.
Pana Maćka wyrzuciłem, bo: a/ mogłem b/ nie liczył się z moim ego, a tego nie wybaczam.
Zawsze macie być spokojni. W końcu spółka jest warta jeszcze 6 milionów, a to niemałe pieniądze. Chociaż zupełnie nie rozumiem, co tam jest jeszcze aż tyle warte. Jakieś nieużytki, nierentowne, źle zarządzane biznesiki, niektóre na skraju bankructwa. HDO trochę zaczyna zarabiać, ale nie mogę od nich brać kasy, bo jestem związany kontraktem z KFK na 10 lat. Więc bądźcie bardzo spokojni.
Wskazówki oczywiście niektórzy próbują mi dawać, ale ja zawsze wiem wszystko najlepiej.