ja mam trochę inne spostrzeżenia. Otóż rekomendacja rekomendacji nierówna. Z jakiej instytucji jest najwiekszy obrót na GPW? Z JP Morgan... a jaka jest rekomendacja JP Morgan.... ledwie 16 000. A fundy amerykańskie w wiekszości słuchają się rekomendacji swoich domów maklerskich. Inna sprawa skąd taka rekomendacja? Albo zwykła niekompetencja, albo... co juz nieraz się zdarzało... co innego rekomendacje JP Morgan dla swoich klientów, a co innego działania funduszów będących pod kontrolą JP Morgan. Zreztą to dotyczy nie tylko tej instytucji. Bywało, że dział analiz dla klientów rekomendował "sprzedaj",a w tym samym czasie fundusz kontrolowany przez tę samą instytucję kupował akcje. Oprócz chwilowych kłopotów w Bangladeszu i rekomendacji JP Morgan nie ma innych powodów, dla których kurs znajduje się tam, gdzie się znajduje. Konsumpcja w regionie rośnie, powoli ale rośnie, marże LPP są stabline, duża eksansja Sinsay, coroczna sowita dywidenda (za 2024 rok będzie juz pewnie około 1000 zł). Niech sobie dają rekomendacje jakie chcą. Ja zapakowałem sie po ataku Hindenburga po 11 500 i nie zamierzam sprzedawać LPP przez lata. Wiem, że spółka rośnie, jest świetnie zarządzana i wierzę w słowa Piechockiego, że podwoi wartość spółki w trzy lata. Jełśi dywidenda będzie rosła w tempie 20-30% rocznie, nawet przez myśl mi nie przejdzie, żeby sprzedać te akcje.