Re: może coś się ruszy

Już sama nazwa wskazuje że mamy do czynienia z pracownikiem ESS posiadającym akcje i trudno mu przyznać obiektywizm. Sądzę ze nie chcesz (albo się boisz) spojrzeć z odrobiną dystansu.
Wszystko co napisałeś to prawda.
Tylko że zdrowe fundamenty służą za podstawę do zbudowania solidnej budowli a nie chatki z trzciny.

Stale czytam wątki konkurencji i proszę:
LENA - firma leży przez opcje. Sprzedaż spada ale dotyczy to całej branży (ESS też), spólka zależna Luxmat idzie w rozsypkę. model tanich produktów się nie sprawdza
LUG - zakończona budowa zakładu, wzrost sprzedaży mimo kryzysu, spadek zysku pomimo wzmocnienia eksportu. Przyczyna - spłata wcześniejsza kredytu walutowego. Firma z zakładem w strefie. Moim zdaniem najgroźniejszy rywal Essów - wchodzą w obszar ich działalności czyli wysokomarżowe realizacje dużych Inwestycji. Minus - brak rozbudowanych struktur wejść do biur architektów i projektantów

Tak więc widzisz każda firma w branży ma swoje plusy i minusy i trzeba rzetalnie analizować portfel i wskazywać naszym kolegom i koleżankom zagrożenia a nie tylko uderzac w dzwony pochwalne.

I zobacz co się dzieje w budownictwie - UE, infrastruktura ciągnie budowlankę i takie firmy jak ess mają szansę na rozwój tylko jej nie wykorzystują. Za 2 lata skończą się inwestycje i chętnie wpadnę w polemikę z Tobą na temat wykorzystania szans - LUG,LENA i inni będą się chwalić realizacjami a Ess kolejnymi sądami, przedszkolami, szkołami i ratuszami bo tam można wejść w układy a w realizacjach komercyjnych będą w tyle... bo tam liczy się cena i walka na umiejętności.
Wspomnisz moje słowa.

pozdro dla wszystkich krytyków i wspieraczy. Tak się tworzy forum i wymiana myśli.

P.S. fajnie ze nie ma bluzgów bo przynajmniej trzymamy poziom.