Ale czego nie rozumiesz?
Jak człowiek zaufał miłym panom snującym obietnice, zainwestował to chciałby patrzeć jak je realizują.Mają sztab ludzi, twierdzą, że z doświadczeniem (więc powinni wiedzieć co obiecują), mają gry- pieją od 3 miesięcy, że niby są, mają kasę od inwestorów, umowy- czego im jeszcze brakuje??
Nie wiadomo, bo nabrali wody w usta i nic.
Jak będę chciała wesprzeć instytucje charytatywną to dam na WOŚP a nie na siatkę darmozjadôw obiecywaczy co pasą tyłki pisząc autoreklamy.
Czekam od 3 miesięcy ciekawa co z tych gier wyniknie a gry im bliżej tym dalej.
I jeszcze rzecznik zarządu Baja sugeruje, że nikt tu nic nikomu nie obiecywał?
No helou!
Panowie na oko 50+ a jak dzieci we mgle.
Oczywiście że mogę sprzedać.
A o realizację ogłaszanych planów to spytać mi nie wolno? Podzielić się wrażeniami z innymi w podobnej sytuacji? Nie po to to forum jest?
Tylko dla naganiaczy?
Nie rozumiem.