Ponieważ nie sposób przeczytać szybko 200 stron wątku, więc proszę o krótkie wyjaśnienie: Mam zawieszoną (jeden jedyny raz) działalność od kilku lat. Właśnie wpadłem na pomysł jej wznowienia, ale dla bezpieczeństwa chyba ją zlikwiduję i założę nową. W związku z tym:
[b]1. Czy muszę zgłaszać zakończenie d.g. na jakimś druku w ZUS skoro ją wyrejestrowałem z ubezpieczeń kilka lat temu z dniem zawieszenia?[/b]
W nowej działalności muszę skorzystać z funduszy europejskich i w związku z tym potrzebuję zaświadczenie o niezaleganiu ze składkami ZUS (niech to szlag!). No i tu jest problem:
[b]2. Czy ZUS przy wydawaniu takiego zaświadczenia dla osoby fizycznej prowadzącej d.g. bada poprzednie działalności? Czy mogą się do mnie przyczepić przy tej okazji?[/b]
A tak na marginesie po przeczytaniu ostatnich 20 stron nasuwa mi sie taka refleksja:
Otóż na stronie ZUS jednym z pierwszych linków jest coś takiego:
"OKRESY PODLEGANIA UBEZPIECZENIOM SPOŁECZNYM Z TYTUŁU PROWADZENIA POZAROLNICZEJ DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ".
Z tego tekstu wynika jasno, że:
"Obowiązek ubezpieczeń społecznych osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą powstaje od dnia [b]rozpoczęcia wykonywania[/b] działalności, a ustaje z dniem [b]zaprzestania jej wykonywania[/b]. Tak więc dla rozstrzygnięcia istnienia obowiązku ubezpieczeń społecznych decydujące znaczenie ma faktyczne prowadzenie działalności, a nie tylko posiadanie uprawnień do jej prowadzenia", ale "Wyrejestrowania z ubezpieczeń związane z zaprzestaniem prowadzenia działalności bez zgłaszania tego faktu w urzędzie ewidencyjnym nie mogą być jednak zgłaszane nagminnie (jak wspomniano wcześniej, działalność gospodarcza powinna być prowadzona w sposób ciągły i zorganizowany) oraz muszą wynikać z faktycznego zaprzestania wykonywania działalności w związku np. z sezonowością prowadzonej działalności, dłuższym wyjazdem niezwiązanym z prowadzeniem działalności, zdarzeniami losowymi."
Tak więc wg tego stanowiska ZUS nie powinienem się niczego obawiać, bo wyrejestrowałem się tylko raz, a jakąś przyczynę losową zawsze można wymyślić. Żeby było ciekawiej ZUS podaje w dalszej części przykłady:
"Przykład 6.
Osoba prowadzi od 1 sierpnia 2005 r. pozarolniczą działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług w zakresie transportu osobowego (taksówka). 16 listopada 2005 r. w wyniku wypadku zniszczony został jedyny pojazd będący jej własnością. Dlatego też, do czasu uzyskania nowego samochodu działalność nie może być wykonywana. W związku z faktycznym zaprzestaniem wykonywania działalności osoba prawidłowo dokonała wyrejestrowania z ubezpieczeń społecznych."
I tu zacząłem się bać, bo podobny przypadek spotkałem na tym forum (bodajże kolega Thorunczyk), tyle że mimo braku samochodu ZUS i sąd nakazał tym razem płacić składki. Czy dobrze zapamiętałem? Jeśli tak to:
[b]3. Czy w tym kraju nie można oskarżyć kogoś (lub np. instytucji, w tym ZUS) o celowe wprowadzenie w błąd i doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem?[/b]