Forum Ogólne

Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności

Zgłoś do moderatora
A czy poza tymi tematami dyskusji rozbierającymi na czynniki pierwsze ustawy oDG i ZUS, SUS i jeszcze tam, ktoś wziął pod uwagę podstępne działanie oddziałów zus. Przecież kiedy czytam w poradniku internetowym centrali zus że aby zaprzestać prowadzenia działalności wystarczy złożyć stosowne druki w ZUS i nie jest przy tym konieczne wykreślenie się z ewidencji DG to żyjąc w państwie prawa nie szukam dalej albowiem uzyskałem informcję publiczną od nie byle kogo ale od CENTRALI ZUS jak załatwić tę sprawę. I koniec, kropka.
A tu nagle oddział zus po latach żąda zapłaty łamiąc wszelkie reguły państwa prawa. Przecież to na tym organie ciąży ustawowy i kodeksowy (KPA) (o konstytucji RP nie wspomnę)obowiązek postępowania w taki sposób aby obywatel nie poniósł szkody w skutek nieznajomości prawa. Inaczej mówiąc zus zaniechał podstawowego obowiązku informowania przed zdarzeniem! I tu powinna, z wyłącznej winy zus kończyć się sprawa. Ale nie, po czasie interpretacja tego prawa jest naginana do potrzeb zus i to wbrew opinii znakomitej większości prawników.
Na bazie tego prawa prócz żelaznej tezy że : "...jeśli działalność gosodarcza nie została wykreślona z rejestru EDG to należy uznać że działalność ta była cały czas prowadzona..." Kiedy tu zus zaczyna napotykać trudności w uzasadnieniu, wymyślił że ma prawo badać nie to czy działalność była w ogóle prowadzona ale: DLACZEGO NIE MOGŁA BYĆ PROWADZONA!" Na jakiej podstawie? To dopiero nazywa się pójście na całość!
Wydaje mi się że w tym kierunku trzeba pójść aby stawić odpór. Moim zdanie wszelka polemika z sądem w temacie interpretacji prawa nie ma szans powodzenia o czym świadczą już wydawane uzasadnienia wyroków słowo w słowo przepisane z decyzji zus.
I jeszcze jedno, zus ma świadomość że po przegranej płatnika w sądzie pracy i ubezpieczeń delikwent na rozprawę odwoławczą w sądzie apelacyjnym czeka minimum dwa lata i liczy na to że wielu da sobie spokój z odwołaniem ze względu na odsetki które grożą w przypadku przegrania tam sprawy. Nie poddawać się jednak.
I na koniec : Zus ma 10 lat! na złapanie płatnika w kleszcze, czyli taki przywilej czasowy na naprawę swoich błędów proceduralnych zaniedbań. A czym dysponuje niedoinformowany płatnik składek? (bo przecież okazuje się że wszelkie poradniki zus są nic nie warte)
Jedno jest pewne, gdyby uwarunkowano przyjęcie od niego dokumentów ubezpieczeniowych od złożenia wypisu wykreślenia z EDG nie byłoby dzisiaj wypisanych 109 stron na tym forum. WSZYSCY BY SOBIE PORADZILI INACZEJ ABY NIE DAĆ SIĘ ORŻNĄC ZUSOWI. SPOKO!