Oczywistym jest, że Lach nie sypie bo musiałby to raportować. Nie jestem zainteresowany odkupem jego akcji. Chcę tylko zebrać ile się da od tych którzy sugerują się tym forum.
Nie wiem jakie motywy przemawiają za taktyką nie będę sprzedawał choćby się waliło i paliło.
Ale większość ludzi ustawia jednak sobie jakiś stop loss i godzi się z tym ,że 10% im poleciało bo podjęli złą decyzję.
Być może odczekają miesiąc aby ocenić sytuację na nowo albo na pałę wrzucą gdzieś kasę bo może akurat trafią.
Ale jeśli ktoś oceni sytuację i dojedzie do wniosku że to nie jest dobry moment na posiadanie akcji to lepiej jest wyjść.
Pomyśl ile akcji miałbyś gdybyś sprzedał przy 15% straty , wpakował na konto oszczędnościowe i odkupił jak cena sięgała tych Twoich -70%.
Nawet jakbyś się pomylił o tych 10% , wszedł po rozpoczęciu się wzrostu albo w jego połowie...
Nie będę pytał ile czekałeś na ten wzrost i ile w międzyczasie pieniądz stracił siły nabywczej spowodowanej inflacją.
Drogi czytelniku nie ważne kto ma racje ważne abyś nie dał się ponieść emocją i był świadomy ze powrót do ceny może nie nastąpić.
Popatrz na wykres i pomyśl o tych co kupili NNG po 12 zł...
Dziś takim poziomem może być 4 zł....
Do zastanowienia?