Ja straciłem 10 000, pewnie to niezbyt dużo, ale...zawsze coś ( 4 garnitury ) i jakoś nie moge zrozumieć, co się tutaj stało... Trochę zostałem wyciulany i jeszcze wqrwiony przez naganiaczy. Zstanawiam się, czy jest możliwe takie zachowanie, któe doprowadzi do anulowania akcji... Logicznie nie. Niech mnie ktoś wytłumaczy, dlaczego ma nie być wezwania??? G... mnie obchodzi jakieś odszkodowanie 0.20. Przeciez gdyby każdy tak robił, to z giełdy by ludzie pouciekali.