troszkę się bałem o L wczorajsze zostawionie nieroztropnie na noc ... miaełm chyba więcej szczęścia jak rozumu ...wysprzęgliłem tez już z rana z papierków, które wczoraj delikatnie podkupiłem .... czekam na dobicie ... jak dla mnie u nas to już w piątek i wczoraj mogło być dno ... ale stany mnie niepokoją ... to zamknięcie wczorajsze daje mi do myślenia, stawiam na to, że im bliżej sesji za oceanem tym kontrakty będą niżej ...
a już myśałem, że tylko u nas fundy tak sobie pogrywają na a tu widać, że pejsaci też umią ;-)))
PS.
na małych i średnich kompletny brak zainteresowania ...widać, że tylko w20 rządzi, KGH lepszy niejednokrotnie od SKT ;o)