SSI miałoby być jedynie platformą do zebrania akcjonariuszy, nie twierdzę, że ktokolwiek za mnie czy kogokolwiek innego przypilnuje sprawy, naiwny nie jestem. Jeżeli mowa o pieniądzach, to spokojnie co najmniej kilkanaście kancelarii poprowadzi sprawę za wynagrodzenie uzależnione od efektów
(przy sprawie karnej nie ma kosztów sądowych liczonych od wartości przedmiotu sporu, jak w sprawach cywilnych), ale najpierw istotne jest ustalenie w jakim zakresie do szkody mogły przyczynić władze spółki i czy nie doszło tu do przestępstwa i już w sprawie karnej można ew. ustalić wysokość szkody, pokrzywdzonych oraz zobowiązać do naprawienia szkód (a życie może zaskoczyć jak w takich sytuacjach znajdują się pieniądze na takowe zadośćuczynienia, wszak te pieniądze oraz aktywa nie zdematerializowały się i fizycznie zalegają w konkretnych lokalizacjach i u konkretnych osób) -
konfrontacja osób, które nadzorowały projekt mongolski z jednej i drugiej strony przedsięwzięcia może przynieść ciekawe rezultaty.a poniżej kilka dodatkowych uwag:CO ZROBIŁY WŁADZE MSX PRZE TE 5 MIESIĘCY licząc od grudnia 2014 r. OD KIEDY TARANTOGA, poza złożeniem wniosku o upadłość ? Najlepsze jest stwierdzenie, że MSX nie interesowało due diligence Tarantogi czy MRH – to, że nie interesowało, to widać po skutkach przygody z Tarantogą i nie da się tego ukryć – ALE WAŻNIEJSZE JEST OBECNIE PYTANIE DLACZEGO NIE INTERESOWAŁO ?Jeszcze lepsze jest stwierdzenie, że prowadzone są analizy prawne, co do dalszych kroków w tej sprawie, czyli jakich kroków …WNIOSKU O UPADŁOŚĆ LIKWIDACYJNĄ ?Nieźle się gimnastykowali i wili, ale
gdzie: -
zaległe raporty,
-
gdzie uzupełniony skład rady nadzorczej,
-
gdzie wyniki badania stanu prawnego złóż,
-
gdzie pieniądze za objęte przez MSX niezabezpieczone obligacje Tarantogii,- gdzie aktualny stan majątku spółki,-
gdzie zawiadomienie o popełnieniu oszustwa przez Tarantogę ?
Czy podanie tych informacji do publicznej wiadomości zajmie tyle czasu co:
-
poinformowanie rynku, o tym że Tarantoga zerwała kontakt z MSX, -
albo tyle czasu, co wspominany podbój Londynu przez MSX, jakże długo powtarzany, prawie do samego końca
-
albo może tyle czasu, co przygotowanie wyjazdu władz MSX do Mongolii, po tym jak urwał się kontakt z Tarantogą ? · za „Parkiet”
05.02.2015 r. (www)(…) Szef rady Tomasz Pańczyk powiedział „Parkietowi", że
w najbliższych dniach spółka poinformuje w komunikacie o dalszych planach (w tym pomysłu na debiut na giełdzie w Londynie), współpracy z Tarantogą oraz
uzupełnieniu składu rady. (…)· za „Parkiet”
02.03.2015 r. (www)(…) Rada nadzorcza jest sparaliżowana, a jej zadaniem jest m.in. powołanie audytora do zbadania sprawozdania za 2014 r. Z tego powodu firma zdecydowała się podać oddzielny raport za IV kwartał. (…)
· za „Parkiet”
03.03.2015 r. (www)(…) Poślizg ze sprawozdaniem rocznym to efekt sparaliżowania prac rady nadzorczej – w lutym opuściły ją kolejne dwie osoby rekomendowane przez partnera strategicznego – Tarantoga Capital (w grudniu radę opuścił jeden ekspert).
Do dziś nie zwołano walnego zgromadzenia w sprawie uzupełnienia składu. Zadaniem rady jest m.in. wybór biegłego do zbadania sprawozdania rocznego. (…)
· za „Parkiet”
07.03.2015 r. (www)Spółka twierdzi, że została oszukana przez partnera strategicznego Tarantoga Capital. Wygląda jednak na to, że nadzór nad inwestycją w Mongolii, wycenioną na ponad 550 mln zł, był niewystarczający.Kiedy w środę notowania MSX Resources zostały zawieszone na miesiąc, bo firma nie opublikowała sprawozdania za IV kwartał 2014 r., w piątek inwestorów spotkał kolejny cios. Firma poinformowała, że jej luksemburska spółka zależna Mineral Resources Holding (MRH) utraciła prawa do udziałów w spółkach, posiadających licencje na poszukiwanie surowców w Mongolii.
· za „Parkiet”
13.03.2015 r. (www)(…) Firma zapłaciła jedynie za 25 proc. udziałów w MRH, wycenionych na 138,4 mln zł, stowarzyszonej z Tarantoga Capital spółce Creative Development, przy czym nie zaangażowała gotówki.
Zapłaciła aktywami – należnościami, m.in. częścią pieniędzy przysługujących od Tarantogi z tytułu wspomnianych obligacji (17,1 mln zł). Pozostałe transakcje zakupu MHR nie zostały rozliczone, a z uwagi na oszustwo MSX Resources poinformowało o uchyleniu się od skutków prawnych umów nabycia udziałów. (…)
· za „Parkiet”
04.05.2015 r. (www)(…) „Zarząd spółki dołoży wszelkich starań, aby publikacja raportów za 2014 r. nastąpiła w najbliższym możliwym terminie" – czytamy w komunikacie.
Szkopuł w tym, że rada nadzorcza nie jest władna podejmować uchwał od grudnia ub.r. Nikt nie pali się, by uzupełnić jej skład. Ani główny akcjonariusz – Tarantoga Capital – którego zarząd MSX Resources oskarża o fiasko ekspansji w segmencie surowcowym w Mongolii.
Ani mniejszościowi udziałowcy – Krzysztof Jędrzejewski i kontrolowany przez Zygmunta Solorza-Żaka Elektrim. Ani zarząd spółki, władny do zwołania zgromadzenia.
– Raport za 2014 r. powstanie po uporządkowaniu bilansu spółki.
Ustalamy dokładny stan prawny złóż w Mongolii. Bez tych informacji nie możemy podać pełnych danych na temat spółki.
Rada nadzorcza zostanie uzupełniona podczas WZA. Ponieważ zarząd chciałby przedstawić akcjonariuszom sytuację spółki
, jesteśmy zmuszeni zaczekać na wyniki prac prawników oraz wiarygodne wyniki finansowe za 2014 r.W związku z tym
w najbliższym czasie nie przewidujemy zwołania walnego zgromadzenia tylko w celu wyboru nowych członków rady nadzorczej – powiedział w połowie kwietnia prezes MSX Resources Wielkosław Przemko Staniszewski. (…)
· za „Parkiet”
27.05.2015 r. (www)(…) - Pomimo naszej ciężkiej pracy, oszustwo Tarantogi doprowadziło nas do sytuacji, w której jesteśmy zmuszeni ogłosić upadłość. Projekty wydobywcze są czaso- i kapitałochłonne. Bez inwestora strategicznego nie możemy dalej uczestniczyć w eksploatacji mongolskich złóż. Jest to tym bardziej niefortunne, gdyż strona mongolska dalej chce współpracować z MSX Resources. W rezultacie nie tylko my, ale i nasi partnerzy stali się ofiarami oszustwa.
Prowadzone są analizy prawne co do dalszych kroków w tej sprawie, a decyzje będą podejmowane na podstawie dalszego rozwoju sytuacji - podsumował Pańczyk.
W marcu na pytanie o to, czy nadzór nad wartą ponad pół miliarda inwestycją w Mongolii był wystarczający. Pańczyk odparł, że MSX nie interesowało due diligence Tarantogi czy MRH, tylko przede wszystkim to, czy aktywa w Mongolii istnieją i czy ustalona wartość im odpowiada – co potwierdził raport spółki Wardell Amstrong. (…)
· za „Parkiet”
27.05.2015 r. (www)Ostatnie dwie osoby zrezygnowały z zasiadania w i tak nie funkcjonującym od grudnia organie.Tomasz Pańczyk, były przewodniczący rady, napisał, że powodem jest brak faktycznej możliwości pełnienia powierzonej funkcji i wykonywania obowiązków.