Ależ dokładnie i ja o tym piszę.
Perfidia tego polega na tym, że dla rozmycia sprawy wymyślono tzw. "syndykalizację". Stawarza to dobrą sytuację dla Palmeriniego bo pismo od banku ma ale nic w nim nie pisze o Depend. Dlaczego nie pisze nic o Depend? Bo pismo dotyczy "syndykatu" więc dlatego. A gdzie jest potwierdzenie, że Depoend należy do tego syndykatu? Ano nie ma ale to nic nie szkodzi. Informację o tym, że Depend należy do tego syndykatu, według zwolenników kredytu należy traktować jako dogmat i z tym nie dyskutować. Należy i tyle.