Dnia 2021-05-26 o godz. 20:55 _boss_ napisał(a):
> Ja odpowiem. Zajmuję sie przetwarzaniem odpadów i mam instalację wg nowych bardzo rygorystycznych przepisów. I znam się na tym. Stwierdzam jednoznacznie, że opłata dodatkowa (kara) jest naliczana według prostego wzoru: ilość Mg odpadów niewłaściwie składowanych razy stawka za 1 Mg, w zależności czy "bezpieczny" czy niebezpieczny. I nie ma upustu. Sprawdzą dokumenty, a jak nie to geometrycznie przemierzą składowisko. Następnie "kara" i jeżeli powyzej 150k zł to koniec z uzyskiwaniem nowych decyzji dla spółki. Bez decyzji dalsza działalność to obecnie przestępstwo 25 lat więzienia. Wnioski wyciągnijcie sami.
To może i ja odpowiem, (też prowadzę 2 instalacje śmieciarskie) - przepisy w zakresie odpadów w PL to pomieszanie z poplątaniem, przeregulowanie i syf. Nie ma w kraju firmy, która potrafi w 100% spełnić wszystkie przepisy, prawda jest taka, że jak urzędasy będą chcieli to zawsze coś znajdą, nawet w najlepiej prowadzonej firmie.
Proces wydawania decyzji to następny nowotwór, Marszałek się po prostu mści. Ale sama procedura naliczania kat to decyzja administracyjna, która musi się uprawomocnić i Mo-bruk ma kasę, żeby wynająć najlepszych prawników, żeby to prowadzić choćby nawet przed NSA, i będzie to trwało nawet i 5 lat.
Jednocześnie chciałbym podkreślić, że ma moce przerobowe na poziomie 30% polskich spalarni odpadów niebezpiecznych i aktywnie sprząta nielegalne składowiska, których trochę jest i pewnie w dolnośląskim... czy mam kontynuować ?
Znowu pójdą do góry ceny ?