Trenowałem z tym człowiekiem wiele lat w jednym klubie w innej kategorii wagowej, a słynął z tego że nie było w nim za grosz strachu przed żadnym przeciwnikiem, słynął z niezwykłej zaciętości i siły. A jeśli chodzi o Jasia to moim skromnym zdaniem jeśli te pieniądze przepadną to mu jedynie ucieczka w nieznane pomoże:)