Ja bym się przyłączył ale tu trzeba spokojnie, się zebrać, załatwić kogoś biegłego w sprawach giełdowych, takie co ruch wątki, że to że tamto do niczego nie prowadzą.
Chciałbym wreszcie aby ktoś kompetentny, wypowiedział się, czy to w ogóle jest warte zachodu. Niestety na forum, każdy może pisać co mu ślina na język przyniesie.
Przydało by się jakieś zebranie(w realu), gdzie można pogadać, twarzą w twarz. Wtedy można do czegoś konstruktywnego dojść. Pozdrawiam wszystkich umoczonych.