Co za klun...
Jakiej analizy? Analizowałem coś?
Podałem ci spółki o podobnej kapitalizacji, które płaciły dywidendę. Tyle chciałeś i tyle dostałeś. Resztę dopisałeś sobie sam, jak zwykle zresztą.
Analizuj sobie sam.
Podać to ci mogę co najwyżej rękę - na pożegnanie, żebyś przestał już naganiać.
Kończę ten próżny dialog, bo po raz czwarty unikasz odpowiedzi na proste pytanie - co świadczy o twojej ignorancji.