W istocie rzeczy, jak napisał kolega 666 - problemem firmy jest słaba dywersyfikacja działalności; z drugiej strony ta słaba strona stanowi o tym że firma musi bronić tej działalności podstawowej na której zarabia. Nie zgodzę się do końca, że mieszkaniówka to słaby punkt. Biorac pod uwagę np. Ronsona, można i na mieszkaniówce zarabiać. Co się tyczy struktury org. - tak trochę prowincjonalna, ale trzeba pamiętać, że pensje w Lublinie niższe niż w dużych ośrodkach. Co sie tyczy lokalizacji firmy. To jest moim zdaniem atut! Obecnie rynki dużych miast są wysaturowane jesli chodzi o nieruchomości użytkowe, również mieszkaniówkę. Właśnie w Polsce Wschodniej jest największa szansa dla developerki gdzie nasycenie inwestycjami jest relatywnie mniejsze. Na miejscu Zarządu Interbudu starałbym się dokonywać transakcji wiązanych tj. sprzedaz gruntu już opakowanego, zaopatroznego w pozwolenia na budowę, ocenę środowiskową, media itd. np. pod budowę hipermarketu ale wraz z generalnym wykonawcą- firmą Interbud. W tej chwili takich gruntów z klarowną sytuacją prawną, dużo nie ma a uzyskanie wszystkich zgód i pozwoleń zajmuje 1- 1,5 roku. Tak działa wiele firm - generalnych wykonawców - i to jest ściezka dla Interbudu specjalisty w regionie Lublina z doświadczneiem w inwestycjach nie tylko mieszkaniowych ale i użyteczności publicznej, czy użytkowych. Ta znajomośc rynku lokalnego, doświadczenie w kilku segmentach budownictwa, oraz posiadanie wyspecjalizowanej kadry na tym terenie, jest atutem firmy. Atutem jest także strona designerska, architektoniczna. W dalszej perspektywie, firma mogłaby wyjść poza Lublin- korzystając z tańszej siły roboczej, wejsć w rynek budybków użyteczności publicznej np. szpitale, szkoły, żłobki , przedszkola lub domy spokojnej starości (Polska Zachodnia i Północna)