Cześć moi drodzy, normalnie epokę się nie widzieliśmy:)
zabiegany jestem, ale wysiłek często popłaca...
węszę trochę
robi się ciekawie
Jutro z samego rana znów wyjeżdżam. Wracam w środę, albo czwartek, mam nadzieję, że mnie żadne drzewo po drodze gdzieś nie przygniecie, ha-ha.
Fajnie, jakby decyzja Jakubasa była dopiero w piątek, albo nawet w przyszły poniedziałek, chciałbym to obserwować na bieżąco...
Jak się wycofa z wezwania, to Historyjka. Jak będzie wezwanie, to trudno, też się zarobi, trochę mniej (moja średnia wyjdzie nieco ponad 35 zł), ale za to szybciej kaska będzie na koncie:)
Do decyzji chyba już żadnego ruchu większego nie powinno być na polance, dobry moment na ostateczne uzupełnienie szkatułek...
Trochę później wrzucę aktualną podaż:)