Myślę jednak, że nie śmiali - forum to zabawa... Tam prowadziłem poważną polemikę z BFG za pośrednictwem WSA i na trochę innym poziomie. Żeby przetrawić stratę 100 kPLN zajęło mi rok - wciąż nie mogę uwierzyć, że Pisowcy jednak to zrobili. Co to komu da? Z jednej strony 70 tys. poszkodowanych Polaków, z drugiej strony częściowe zniszczenie Leszka, przekazanie dobrego, konkurencyjnego banku PEKAO z gwarancjami BFG i 300 tys, klientów, głównie firmowych ( wg moich obliczeń PEKAO zarobił na tym około 2 mld zł wg NPV na dzień przejęcia ) -wzbogacił się Skarb Państwa ale kosztem swoich podatników, przecież to nie ma sensu - Skarb Państwa to jego obywatele...To to jakby samego siebie okradać z punktu widzenia Państwa Polskiego... Bo jak można nazwać okradanie własnych obywateli?