Gdyby nie straszyli to mogli dalej sprzedawać po 36, było trochę chętnych na kupno. Jak jutro znowu zaczną straszyć zleceniami PKC to będzie wiadomo że zaniżają. Tylko w ubiegłym tygodniu właściciela zmieniło około 4 miliony akcji tj. 30% będących w obrocie, niedługo więc powinien ujawnić się ktoś kto przekroczył 5% bo raczej nie kupili tyle akcji drobni akcjonariusze. No i jeszcze ten as w rękawie prezesa EFH, że obligatariusze tak szybko w sadzie przystali na jego propozycje.