Niestety jak większośc tutaj nie mam zielonego pojęcia...
Piszę "większośc", bo są też i tacy, którzy to wiedzą, twierdząc, że pozbył się akcji celowo, bo to śmiec, a cena w raporcie jest na zasadzie, że "papier wszystko przyjmie" czyli zmyślona, teraz sobie nadrukuje po 10 gr i puści wszystko w rynek;)
Ale taka refleksja:
Jest sobie nowy Prezes z listy 100 najbogatszych, same sukcesy, świetny biznesowy wizerunek, bla bla bla.
No i ten sam Prezes sprzedaje wszystkie akcje za 35 gr 13-go i 14-go grudnia czyli w dniach, gdy na rynku chodzą one po ponad 10 gr niżej, tak po prostu, bo stwierdził, że IGR to jednak lipa jest i trzeba się ewakuowac - w stylu kapitana Costa Concordii, który jako pierwszy sobie uciekł podczas akcji ratunkowej, tylko tutaj Pan Prezes ma jedyną dostępną szalupę za 35 groszy, a my już mamy tylko koła ratunkowe za 20 gr.
Sorry, taka metafora mi przyszła do głowy;)
Gdyby tak to miało byc, to to nie jest wałek, tylko wał - taki na bezczelnego.
Z powyższych powodów uważam, że przyczyna sprzedaży jest jednak inna, może już na Sylwestra będziemy wiedzieli jaka - więc lepiej sie tak nie zadręczaj, jakoś musimy przeczekac:)
Pozdr.:)