Na dobrą sprawę to na tym papierze ,w ostatnim roku, można było albo stracić - gdy sie trzymalo - albo próbować kółek ( i wtedy zarobek jak najbardziej prawdopodobny). Co było wczesniej - nie zajmuję się tym, nie było mnie na papierze.
A to, jak robić kółka - czy licząc na małą ilość ale z dużym skokiem czy zmnijeszać zasięg - to już zależy od charakteru gracza i na przykład jego niechęci do prowizji. Oraz skali. Kto ma setki tysięcy akcji - to kółek nie zrobi całym kapitałem ani nawet znaczącym procentem kapitału. Kto ma dziesiątki tysięcy - coś już robić może. Dla majacego 50 000 zrobienie dziś kółka na 5000 czy wczoraj na 5000 to już zauważalna kwota, dla dużego - sprawa hobbystyczna. Dla mającego 10 000 akcji - to w dwa dni obrót całym kapitałem.
Zatem pomysł na spółkę zależy na przykład od kapitału, jaki się ma.