Jestem jednym z pierwszych, którzy organizowali PAH, odstąpiłem od tego, gdy wymagało to oddania decydowania w tzw. moim imieniu radcom prawnych, poza moją kontrolą. Główny rozgrywający pan Mariusz napewno pamięta wymianę zdań w tej sprawie. Dziś gdy wystarczy deklaracja jestem całym sercem z PAH i moje skromne 20tyś będzie z wami? Niestety, trwa to zbyt długo, jak na moje wyobrażenia, bo skoro PAH ma 10% i pełne prawa akcjonariuszy i decydowania, uważam, że gdzieś toczą się rozmowy nam pokątne i zdradzieckie?