W rzeczy samej. Firma warta mniej niż 3/5 jej rocznych zamówień, a ma portfel wypełniony na lata naprzód. Wczoraj też nic się nie działo i nagle taki strzał. Wszystko tu jest jakieś dziwne, sztuczne. Nie ma wiele wspólnego z otwartym rynkiem. Taka zabawa kilku dużych graczy i detaliści z ulicy, jakby realny FF wynosił 1%.