To było do mnie? Jak to ma się do treści postu? Chciałem wiedzieć jak sobie kalkulujesz ryzyko :). Naprawdę myślisz, że my gdzie zarabiać tylko naganiać na spadki na trupie giełdowym by zarobić na DT? Teoria jest równie naiwna co wiara w Atona :)). Na forum to co najwyżej można przekonać przez kilka miesięcy przekonać kilka osób z małym kapitałem do swoich poglądów, co praktycznie nie wypływa na kurs i nie umożliwia DT. Śmieszna teoria. DT się teraz zajmuje, przyznaję, ale na S&P500 (nie na Atonie z 10k obrotu który wiecznie spada :)))) bo na akcjach się nie da teraz zarobić. Swoją drogą poprzednio twierdziłeś, że jestem opłacany przez Amerykanów chcących kupić Atona. Dziwna niekonsekwencja.
No właśnie nie wiem po co piszesz na forum. Skoro kupujesz to powinieneś naganiać na spadki, czyż nie? A tak tylko ubrałeś kilku nieszczęśników po 3-7 zł, może złamałeś komuś życie? Strata 50% kapitału to nie żarty, a w perspektywie 80-90% możliwe.