24.09 to był dobry dzień na poparcie byka. Dyrygent wepchnął mnie w L w czasie sesji. Niestety już jestem pusty. Uciekłem wczoraj, chyba trochę przedwcześnie (Dyrygent jest teraz bardzo zachowawczy).
24.09 - dobry był dzień na L, bo przełamana został opór 2343, po "słabym" (bo niepogłębiającym poprzedniego doła) zejściu na min. wrześniowe.
Na pogłębienie dzisiejszego min. raczej się nie zanosi. Mam widzenie, że utkniemy na chwilę (kilka sesji) pomiędzy 2380-2420.