Mówisz mi, że powinienem "coś zrobić?" Ja już "coś robiłem" wtedy gdy była szansa, aby drobni akcjonariusze nie byli skrzywdzeni, przed połączeniem Mastersa z Wikaną. Z tego co pamietam to Ciebie tam nie było. Tak samo nie było nikogo jak szykowany był resplit. I wtedy, gdy pisałem, że moim zdaniem grozi nam wyciśnięcie i trzeba bronić kursu na 50gr rok temu. I wtedy gby zbierałem ludzi do porozumienia (na początku byłeś, potem już nie). Ja uważam, że zrobiłem już wystarczająco dużo i nie mam obowiązku jeszcze "coś robić".
ps. marzenia o 26zł prysły w momencie połączenia się Mastersa z Wikaną, można mieć żal, można mieć wyrobione zdanie na temat B. czy nawet spółki, ale pora się z tym pogodzić, że te akcje nie będą już nigdy (a przynajmniej w najbliższych latach) kosztować powyżej 10zł. Takie jest moje zdanie.