Ano ZONK :-).
Wyjąłeś mi to z ust, ale dzieliłem się tą myślą tutaj 1/2 roku po objęciu rządów przez RM nazywając to spacyfikowaniem niezadowolonego Pam. Ile to już? 5 lat ? Taka teoria, ale nie daje mi wciąż spokoju totalne deptanie BLG+groźby. Było wtedy niezadowolenie z BLG, ale to RM tak nakręcił pewną grupę w PAM do niebotycznych wyżyn, że nie wyobrażam sobie w przyszłości egzystowanie BLG ramię w ramię z tym panem. No, chyba że plan (optymistyczny i wciąż w takim układzie organizacyjnym) zakłada ew. zwrot kosztów, a następnie likwidację spółki.
Wtedy Zośka nie dostanie swojego kawałka tortu, który jej się należy :0)