Gra światowych mocarstw wraca do muzycznego centrum Starego Kontynentu. Austria i Węgry - kiedyś jeden organizm, dziś dwa osobne byty - ponownie stają się papierem nutowym dla natrętnego kompozytora. Problem w tym, że nowe melodie pisane są zarazem w dobrze tu znanym, obcym alfabecie.
https://tygodnik.interia.pl/news-gra-swiatowych-mocarstw-wraca-do-muzycznego-centrum-starego-,nId,7824394